Spacer po Ursynowie

10 listopada 2012 r.

Ze względu na wcześniej zapadający zmrok, tym razem spotkaliśmy się o godzinie 13. O tej porze nasze wycieczki po Warszawie będą odbywały się już do końca roku.

W kilkuosobowej grupie wysłuchaliśmy najdawniejszej historii Ursynowa - na jego terenie ludzie żyli już 6 tysięcy lat temu! Jedną z najstarszych osad na terenie obecnej dzielnicy był Służew. Tam też spotkaliśmy się, dokładnie przed kościołem św. Katarzyny. Przed wiekami, w miejscu świątyni (najstarszej parafii Warszawy... 1238 roku!), znajdowało się miejsce pogańskiego kultu i przez setki lat płonął niegasnący ogień. Obok świątyni znajduje się pomnik męczenników terroru komunistycznego z lat 1944-1956 oraz pozostałości po Gucin Gaju.

Nieopodal położony jest też cmentarz, który w tym miejscu usytuowany został już w XIII wieku. Na terenie nekropolii znajdziemy między innymi XIX-wieczną figurę Najświętszej Panny Maryi oraz grób Krystyny Krahelskiej, uczestniczki Powstania Warszawskiego, twórczyni pieśni "Hej, chłopcy, bagnet na broń...". To ona pozowała znanej rzeźbiarce Ludwice Nitschowej, gdy ta projektowała pomnik Syrenki.

Kolejnym obiektem, którego historię poznaliśmy, był Fort "Służew" - jeden z carskich z fortów tworzących niegdyś Twierdzę Warszawa. Później udaliśmy się w stronę kampusu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Na tym terenie znajduje się pałacyk, który Julian Ursyn Niemcewicz nazwał Ursynowem. Od tego pochodzi również współczesna nazwa całej dzielnicy. Teren kampusu jest fragmentem olbrzymiej połaci ziemi, jaką uczelnia otrzymała od państwa w roku 1956. Obecnie należy do jednego z największych i najbardziej nowoczesnych obiektów tego typu w Europie.

Po wyjściu z terenu szkoły trafiliśmy do świata współczesnego Ursynowa - blokowiska, które zaczęło powstawać od roku 1977. Wydawać by się mogło, że nie jest to miejsce, które może być obiektem interesującego spaceru. Jednak ta okolica nie jest już jedynie "sypialnią" Warszawy - przez lata rozwinęło się tu życie kulturalne, oświatowe, biznesowe i handlowe. Ursynów stał się niemalże samowystarczalnym miastem, które dzięki budowie metra jest jedną z najlepiej skomunikowanych z centrum miasta dzielnic. Przechadzając się terenem Ursynowa Północnego, słuchaliśmy opowieści o ambitnych planach socjalistycznych budowniczych, problemach, z którymi się borykali i nietypowych rozwiązaniach, które stosowali, by je rozwiązać. Spacer zakończył się u podnóża Kopy Cwila - wzgórza usypanego z ziemi wykopanej pod budowę ursynowskich blokowisk.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom spaceru. Już teraz możemy obiecać, że wiosną wrócimy na Ursynów... na rowerach. Do zobaczenia zatem!